W miesiącach letnich nie jest to odczuwalne, jednak mieszkańcom wielopiętrowych bloków zima coraz bardziej daje się we znaki. Co prawda, budownictwo płytowe odeszło już w zapomnienie, jednak wciąż większość z nas mieszka na tzw. blokowisku. Pół biedy, kiedy wszyscy mieszkańcy płacą czynsz regularnie, wtedy administracja decyduje o ociepleniu budynku. Rusza budowa, która ma na celu nie tylko ponowne zapewnienie komfortu osobom tam mieszkającym, ale również odnowienie wizerunku bloku, zmianę starego, poszarzałego i straszącego swoim widokiem do tej pory budynku w nowy, jasny i przykuwający wzrok widok. Narzędzia, jakie otrzymują budowlańcy powinny pomóc w odbudowie piękna zaniedbanego do tej pory osiedla. Gorzej, jeżeli niektórzy z lokatorów zalegają z płatnościami. Wtedy, cały blok ponosi tego konsekwencje i marznie. Administracja tylko na tym korzysta ściągając znacznie większe pieniądze za ogrzewanie, a blok czeka kolejny rok na swoją przemianę. Wyjściem może być zakup mieszkania w nowoczesnej formie, z przestronną klatką schodową, działającą windą i innymi udogodnieniami. Jednak większości na to nie stać. Pozostaje, zatem dokupić dodatkowy koc na zimę i czekać.